piątek, 25 maja 2012

W końcu trochę luzu więc namalowałam co nieco i skończyłam to co kiedyś zaczęłam. Mimo, że jak zawsze nie jestem zadowolona końcowym efektem, to jednak postanowiłam pokazać swoje prace, w końcu po to maluję. Anioły na desce - zapraszam...

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.
8.

9.

10.

11.

12.

13.

14.

15.
16.

17.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz